Z ostatniej chwili Gra Miejska- widziane oczami uczestniczki

10 październik ja - Asia uczennica klasy IV oraz czworo moich  młodszych kolegów: Maciej, Kamila, Dagmara i Weronika mieliśmy zaszczyt reprezentować szkołę i uczestniczyć w Grze Miejskiej zorganizowanej z okazji 10-lecia istnienia Lokalnego Centrum Wolontariatu w Kościane, a związanego z projektem "Graj w wolontariat - warto!".

Całą zabawę rozpoczęliśmy pod budynkiem Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościanie, gdzie na wstępie spotkaliśmy się z harcerzami Związku Harcerstwa Polskiego.

Pierwszym  naszym zadaniem było dotarcie według mapy do Komendy Powiatowej Policji, gdzie sprawdzono naszą wiedzę ze znaków drogowych, a dodatkowo mogliśmy dzięki alko-goglom wszyscy poznać świat widziany oczami osoby pod wpływem alkoholu, czy środków psychoaktywnych.

Podczas całej trasy mogliśmy lepiej się poznać, opowiadaliśmy  sobie ciekawe historie z naszego życia, żartowaliśmy. Bawiliśmy się tak dobrze, że nie zauważyliśmy,  kiedy dotarliśmy do kolejnego wyznaczonego na naszej mapie  punktu- Komendy Państwowej Straży Pożarnej. Tam  czekał na  nas  tor przeszkódód, który właśnie pokonywali nasi młodsi koledzy. Zadanie to  pokonaliśmy bardzo sprawnie i dobrym czasie. Kolejny punkt  gry czekał na nas na rynku. Spotkaliśmy tam orkiestrę   z grupą Marżoretek, a naszym zadaniem było okrążenie wraz z Nimi placu i odśpiewania piosenki.

Kolejny punkt był dla nas trudny.  Przez  brak wiedzy na temat  zabytków Kościana, kilkanaście minut krążyliśmy szukając "magicznych drzwi" do Polskiego Związku Niewidomych.   Po lekkich perypetiach wreszcie tam dotarliśmy.  W tym miejscu dowiedzieliśmy się kilku ciekawych informacji na temat życia  osób z tą niepełnosprawnością i pomocą jaka jest im udzielana. Ostatnie zadanie czekało na nas w Kościańskim Towarzystwie Stwardnienia Rozsianego i Udarów Mózgu. I to zadanie zaliczyliśmy   pozytywnie.

Cała wyprawa skończyła się w Nenufar Club, gdzie czekał na nas poczęstunek, ogłoszenie wyników oraz krótki wykład na temat historii Lokalnego Centrum Wolontariatu w Kościane. Na koniec do sali wjechał ogromny tort, zwieńczający całe spotkanie.

Cieszymy się, że mogliśmy pełnić zaszczytną funkcję reprezentacji Naszej Szkoły,  nie tylko bawiąc się  ale przy tym i ucząc!

Joanna Domaniecka 4 TE

powrót Drukuj